KsiążkiSeriale

Wieści z Cytadeli #32: Lannister nie spłaca długu

W tym tygodniu motywu przewodniego odcinka nie będzie. Zamiast tego garść newsów z przeróżnych źródeł. Ale zaczynamy od nagród na Gry o Tron.

Nagrody Emmy

17 września rozdano nagrody Emmy dla najlepszych produkcji telewizyjnych 2017 roku. Gra o Tron, nominowana w 22 różnych kategoriach, ostatecznie zgarnęła dziewięć nagródy, w tym dwie w prestiżowych kategoriach:

  • Najlepszym aktorem drugoplanowym został wybrany Peter Dinklage, czyli Tyrion Lannister.
  • Siódmy sezon serialu zdobył nagrodę dla najlepszej produkcji dramatycznej.

Sądzę, że obydwie nagrody są uzasadnione, ale nie w tym roku. Ostatniemu sezonowi Gry o Tron daleko do jakości pierwszych serii, a i Peter Dinklage nie miał w zeszłym roku nic ciekawego do zagrania (chociaż więcej niż dwa lata temu – kiedy też był nominowany). Nagrody Emmy, jeszcze bardziej niż Oscary, są przede wszystkim konkursem popularności, w którym niejednokrotnie zwyciężają produkcje mające czasy świetności za sobą. Jeden błyskotliwy sezon to zbyt mało, żeby przebić się do świadomości jurorów, ale kilka sezonów równi pochyłej już wystarcza.

Dywanowe wypowiedzi George’a

Na rozdaniu nagród pojawił się również George R.R. Martin i rzucił nam wszystkim kilka ciekawych informacji.

Pierwsza ciekawostka dotyczy ilości seriali nad jakimi pracuje z HBO. Sytuacja zmienia się tu wyjątkowo dynamicznie, albowiem – jak wynika ze słów GRRM-a na konferencji prasowej – na różnym etapie prac jest w tej chwili pięć różnych projektów. Zaznaczyłem na poniższym filmie wspomnianą wypowiedź George’a.

 

Druga ciekawostka jaką uraczył nas pisarz dała nam wgląd w jego plany. Otóż zapytany czemu Gra o Tron musi się skończyć, stwierdził, że wolałby, aby trwała 11, 12, a nawet 13 sezonów, i że było wystarczająco dużo materiału książkowego, by serial nie musiał się już kończyć. Cóż, materiału może było sporo, w tym sensie, że mogliśmy wszyscy obejrzeć np. historię Quentyna Martella czy Młodego Gryfa, ale aktorzy chyba nie wytrzymaliby kolejnych 5 lat pracy nad tak gigantyczną produkcją.

Zaraz potem, ponownie wspominając o prequelach, George powiedział rzecz chyba najistotniejszą. Uchylił nam rąbka tajemnicy dotyczącego kolejnego prequela, mówiąc, że niektóre ze spin-offów mają miejsce 100 lat przed akcją Gry o Tron. Mniej więcej na sto lat przed akcją GoT zaczął się kryzys sukcesyjny związany z bękartami Aegona IV i rebelie Blackfyre’ów. Mniej więcej w tym samym czasie toczy się też akcja Rycerza Siedmiu Królestw.

George dodał też, że powinien skończyć pisać „Wichry zimy” cztery lata temu (nie da się ukryć, taki był – ponoć bardzo ostrożny – plan), ale ciągle nad książką pracuje i próbuje odsuwać wszystkie sprawy, które go od pisania odrywają. W stosunku do tego ostatniego stwierdzenia pozostaję sceptyczny.

Ale prawdziwą bombą powinno być stwierdzenie Martina, że znaczna część ostatniego sezonu oparta jest na jego planach. Być może to pewnego rodzaju kurtuazja… ale niewykluczone, że radosna twórczość scenarzystów ostatnich dwóch sezonów służyła temu, by po prostu jak najszybciej pozamykać wątki bez znaczenia dla finału, żebyśmy mogli sobie chociaż obejrzeć prawdziwy epilog. Zobaczymy.

Lannister nie chce spłacić długu

Nikolaj Coster-Waldau wszedł w spór ze swoją byłą menadżerką. Aktor zakwestionował konieczność zapłacenia prowizji od swoich gaży za ósmy sezon Gry o Tron. Dlaczego wspominam o tak pudelkowym temacie? Bo w ramach przygotowań do arbitrażu ujawniono zarobki aktora oraz fakt, że występuje tylko w czterech odcinkach ostatniego sezonu. Hmmmm… Czyżby miał umrzeć?

Uzupełnienie: Wiadomość o czterech odcinkach pochodzi z The Hollywood Reporter, a więc pisma, które jako pierwsze dotarło do materiału. Kilka dni po publikacji, w innych serwisach internetowych (które podały wiadomość za THR) pojawiło się dementi, i informacja, że Nikolaj Coster-Waldau wystąpi jednak we wszystkich sześciu odcinkach. Moim zdaniem możliwości są trzy. Pierwsza, i stosunkowo najmniej prawdopodobna, jest taka, że reporter THR popełnił błąd. Druga ewentualność jest taka, iż aktor rzeczywiście wystąpi w sześciu odcinkach, ale spór dotyczył gaży dla agentki za cztery odcinki (np. ze względu na termin rozwiązania umowy). I wreszcie trzecia możliwość – informacja z The Hollywood Reporter była w stu procentach trafna, a dementi to po prostu próba ukrycia przed widownią spoilera (nie pierwszy raz resztą – przypominam, że Kit Harrington bardzo długo zaprzeczał, jakoby jego postać miała wrócić do serialu po ekranowej śmierci). Moim zdaniem wariant drugi i trzeci są równie prawdopodobne.

Okładki, okładki, okładki

Pamiętacie pierwszą okładkę „Ognia i krwi”, jaką zaprezentowano w tym roku? Okazało się, że to okładka na rynek amerykański.

Wyglądała tak.

Potem zademonstrowano nam również drugą okładkę – przeznaczoną na rynek europejski.

A druga okładka wyglądała tak.

A teraz Lai odnalazła w czeluściach internetu trzeci projekt okładki. Nie wiemy jeszcze na jaki rynek. To okładka edycji limitowanej.

No to teraz mamy trzecią okładkę.

Którą okładkę chcielibyście w Polsce?

[yop_poll id=”146″]

 

Egzamin do Cytadeli 3

Mam nadzieję, że dobrze poszły Wam ostatnie dwie rundy egzaminu do Cytadeli. Bo Lai przygotowała trzeci etap. Łapcie i nie zapomnijcie podzielić się wynikami!

Urodziny

Nie wiem, czy George R.R. Martin jest czytelnikiem FSGK, ale na wypadek gdyby był, to życzymy mu wszystkiego najlepszego z okazji siedemdziesiątych urodzin.

Related Articles

Komentarzy: 58

      1. w 2014 martin chyba chciał 10 sezonów DD chciały 7 ostatecznie wynegocjowano 8 czy tak ?
        Też sadze że aktorzy głównie kit hanigton któremu chyba się nie chce grać i Emilia Clarke która za wszelką cene teraz nie chce być zapamiętana tylko za 1 role i chce szukać sił w innych produkcjach na razie z miernym skutkiem

  1. 15/20 z quizu
    Wydaje mi się, że poziom był trudniejszy niż ostatnio więc jestem zadowolony :]

    Okładka europejska najfajniejsza 🙂

  2. Jeśli chodzi o test z cytadeli to chciałbym zauważyć, że lyseńskie łzy również skutecznie zapobiegną ciąży 😀

  3. Gra o Tron, nominowana w 22 różnych kategoriach, ostatecznie zgarnęła dziewięć nagródy

  4. Cały internet pisze, że w sprawie Lanistera wychodzi, że otrzymał gażę za wszystkie sześć odcinków – skąd informacją o 4?

    1. Też natrafiłem na tekst z którego wynikało, że Nikolaj Coster-Waldau zagra we wszystkich 6 epizodach ostatniego sezonu. Teraz z tymi 4 mnie zaskoczyło.

      1. Więc chyba nie ma szans dla niego żadnych, że przeżyje. Pewnie zginie bohaterską śmiercią.

  5. 15/20. Okładka edycji limitowanej wygląda jak coś z Tolkiena i najbardziej mi się podoba. Europejska jest nieco lepsza od amerykańskiej, ale obie nie będą wyróżniały się na półkach księgarni.

    1. A mnie ta trzecia okładka śmierdzi na kilometr fałszywką. Nie dość, że chyba gdzieś ją już widziałem(a przynajmniej odnoszę takie wrażenie) to jeszcze nie pasują mi dwie okoliczności – raz stos identycznych trupów w pancerzach z „wyczyszczonego” zdaje się pola masakry bez żadnych oznak typu siedmioramienna gwiazda czy jakiś herbów, dwa ruda niewiasta kłócąca się z dotychczasowym wizerunkiem Targaryenów/Velaryonów mających przeważnie srebrne włosy. Były wyjątki, ale włosy mieli/miały zazwyczaj czarne. Mnie tam ta okładka się nie podoba, za dużo detali się nie zgadza. Europejska edycja bez szału ale z nich wszystkich jest najlepsza.

      Quiz 17/10.

      1. To nie fałszywka, zdjęcie opublikował przedwczoraj wydawca limitowanej edycji, Subterranean Press. Głównym wydawcą FIRE&BLOOD jest Random House, ale Subterranean zajmuje się edycją specjalną, tak jak w przypadku wielu innych książek GRRMa.
        Zdjęcie opublikował równiez portal WesterosOrg, a dokładniej profil Elio & Linda na Twitterze.

        https://twitter.com/SubPress/status/1042036804310982656

        1. Okładka przedstawia (najprawdopodobniej) wizję Zguby Valyrii, jaką podobno miała Daenys, córka Aenara Targaryena. Na odwrocie widać zrujnowane budowle, których styl wygląda na valyriański.

    2. Miałem dokładnie taki sam wynik i taką samą opinie o okładkach ;). Że to tak ujmę jak na stadionach „Piona”.

  6. Byłoby świetnie, gdyby wzięli na warsztat Rebelię Blackfyre’ów. Temat wręcz idealny na coś, co przypominałoby pierwsze sezony GoT. I tańszy do zrealizowania, bo bez smoków, olbrzymów i wilkorów.

    1. Najlepiej aby dali przerwę uniwersum. Taką najlepiej dziesięcioletnią bądź trochę dłuższą. Jest sporo ciekawszych anglojęzycznych bądź nie innych uniwersum fantasy do przedstawienia w srebrnych ekranach. Najbardziej bym się jednak ucieszył jakby wrócili do Rzymu i zrobili jego prequel, bo cały okres przedcezariański jest również bardzo ciekawy. Rządy Sulli, spisek Katyliny, epoka Grakchów, Gajusza Mariusza bądź znacznie wcześniej, wojny z Kartaginą, Pyrrusem…. mógłbym wymieniać i wymieniać ale naprawdę jest bardzo dużo do przedstawienia o Rzymie, gdzie ciekawy materiał na serial jest na tacy i tylko czekać aż ktoś po niego sięgnie dając na to pieniądze. De fakto jedynym prawdziwie wymęczonym pomysłem w serialach/filmach o Rzymie jest właśnie postać Cezara bądź Spartakusa.

      1. Niestety wałkują do bólu 4 historie – Cezara/Kleopatry….Spartacusa….Ben Hura….Upadek cesarstwa Rzymskiego/Gladiatora stawiając na to co znane i sprawdzone, a olewając wszystko inne.

      2. Ciekawych tematów jest wiele, gorzej z przekuciem ich na ciekawy film/serial. Wbrew pozorom scenarzyści nie są tak utalentowani jakby się wydawało. Gdyby byli, to robiliby własne kariery jako pisarze, a nie klecili ogony dla telewizji. 🙂 Dlatego sięga się po już sprawdzone na rynku rzeczy, jak właśnie Gra o Tron. Natomiast przy Rzymie pracował John Milius, dlatego był tak dobry. Być może prequel nie dorastałby mu do pięt.

        1. Serial Rzym był genialny przy 1 sezonie. Przypominam, że sezon 2 to skrócona wersja dla tego co miało pojawić się w sezonach 2-4. Pierwotnie planowano 5 sezonów.

  7. 12/20 w 4:59 więc coraz dłużej i coraz słabiej a wykładamy się na prostych pytaniach dlatego się skoncentruje na tym że Danka chyba piersi powiększyła tak na zdjęciu wygląda.

    1. A mi właśnie się wydaje, że miała większe.
      Na tym zdjęciu taka prawie płaska niemal.

  8. Nie wiem czemu ale limitowaną ilustracje chciałbym zobaczyć na okładce ,,śnie o wiośnie,,

  9. Mnie zawsze nagrody dla Gry o tron ciesza wiec im gratuluje. Co do słów Martina to sie z nim zgadzam w tej kwestii ze GoT powinno mieć więcej sezonów. Martin chciał więcej sezonów, HBO chciało więcej tylko twórcy nie chcieli, dziwne, zazwyczaj to działa w odwrotnym kierunku. A co Lannistera to tez czytałam ze ma sie pojawić w 6 odcinkach a nie 4. A co do okładek to najbardziej mi sie podoba ta na rynek europejski.

    1. Ja jeszcze w połowie 2014 roku liczyłem, że będzie 9-10 sezonów po 10 epizodów. Producenci też na to bardzo liczyli. Ale showrunnerzy uparli się na 7 sezonów, by pospiesznie pędzić ku finałowi. To cud ponoć, że wynegocjowano 8 sezonów i planowany ostatni sezon podzielono na 7 i 8 sezon. Może, gdyby w okolicach 2014/2015 roku nastąpiła premiera Wichrów zimy, a G.R.R.Martin nadal pomagał przy pisaniu scenariusza jak w pierwszych czterech sezonach to powstałoby z 9 sezonów po 10 epizodów.

  10. Zastanawia mnie kiedy na tej stronie znowu pojawi się konkretny artykuł, już chyba od miesięcy takowego nie było. Nie pozdrawiam i anuluje subskrybcje do tego daje łapke w dół.

    1. Tylko ?!?! 😀 Ja sądziłem, że będziesz miał 20/20 w nanosekundę i to bez czytania pytań 😀

  11. 16/20, dobry test.
    Co do artykułu: 6 odcinków Jaime’a to sporo, niekoniecznie umrze. Miło że George się przyznal do opóźnień 😉

    1. Cztery odcinki. Nie wiem skąd się wzięło sześć. Sześć odcinków to będzie miał cały sezon.

        1. Owszem. Natrafiłem na informację błędną, że aktor grający Jaimiego Lannistera wystąpi we wszystkich 6 epizodach ostatniego sezonu na dwóch stronach polskich – westeros.pl i gry-online.pl.

  12. 13/20 ciężkie pytania.. Europejska okładka – najlepsza. Niech skończą już na tych 8 sezonach (chociaż chciałoby się więcej) i pokażą że potrafią zaskoczyć na sam koniec

  13. Quiz ciężko 12/20 w 3 min.

    Okładka amerykańska. Jakaś kiczowata ta limitowana. Pewnie na rynek rosyjski 🙂

    A podobno miało nie być spinoffa o Dunku.
    Emmy po schemacie. Ciągle nagradzają to samo. Obojętnie kto jak grał. Dinklage nominowany sezon w sezon.

  14. Mi się tym najbardziej podoba okładka amerykańska. Taka wyrazista, takie żywe kolory.

    A ta limitowana cała, to wygląda, jak te okładki do fantasy sprzed kilkudziesięciu lat. Kiedy wydawcom się wydawało, że to jakaś baśń i że dla dzieci. Takie jakieś rozmemłane okładki. I ta limitowana właśnie do takich się zalicza.

    1. Jest w starym stylu. Obecne okładki „dużego” fantasy najczęściej wyglądają tak – pojedynczy przedmiot lub osoba, na tle bez znaczenia. Moim zdaniem to wygląda nieciekawie i brzydko się zestarzeje

  15. Zamieściłem w tekście wyjaśnienie dotyczące kontrowersji związanych z liczbą odcinków, w których zagra Nikolaj Coster-Waldau. Wygląda na to, że różne źródła podają na ten temat sprzeczne informacje.

    1. * okładka jest brazylijska
      GRRM napisał na Twitterze: [Check out Brazil’s FIRE & BLOOD cover by the talented Jean-Michel Trauscht https://www.artstation.com/traujan The pre-order will be available in Brazil from Suma publishing house.]

      Jak mogłem nie zauważyć, że to portugalski… po hiszpańsku Ogień i Krew to Fuego y Sangre, nie Fogo i Sangue

      1. Gdyby te ludziki były wyraźniejsze. I w sumie smok również. I właściwie wszystko, gdyby było wyraźniejsze, to byłaby całkiem ciekawa okładka. A tak ta również podchodzi lekko pod taką typową baśniową rozmytą niewyraźną.

      2. Dobra, zamotałam się, tu jest ogień i krew, nie lód i ogień. Sorry.

        Okładka brazylisjka taka średnia. Limitowana najlepsza.

      3. Aegon Conquistador to brzmi dumnie. Valyria po hiszpańsku to pewnie Tierra del Fuego 🙂 Gdyby się zdecydowali na jeden styl – impresjonizm, lub realizm – byłaby lepsza. Smocze łuski są narysowane dokładnie, a bohaterowie i tło to pięć maźnięć pędzlem. Niezła kolorystyka.

    2. Wg mnie ta hiszpańska zdecydowanie najlepsza. Prawdę mówiąc żadna z tych trzech podanych przez DaeLa mi się nie podoba, a ta hiszpańska jest naprawdę dobra. Głos oddałem na tę w wersji limitowanej – zgadzam się ze stwierdzeniem, że pozostałe są sztampowe i się kiepsko zestarzeją.
      A w quizie: 17/20.

      1. Prostuję. Po zobaczenia pełnej okładki limitowanej stwierdzam, że też mi się podoba 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button